Kurlandia (Zachodnia Łotwa)

Dzień 8
31.07.2003
Palanga - Butinge - Granica LT/LV - Rucava - Pape - Nica - Bernati - Perkone
95 km


Tomek : Pape, rezerwat ornitologiczny
Marek : Ptaków zero, kupa błota i fatalna droga


Tomek : No i plaża w Pape
Marek : Zasłużony odpoczynek po jeĽdzie nierówny± piaszczyst± drog±.


Łotwa w pigułce - pusto i płasko


Nie mam zielonego pojęcia co to za pomnik

Dzień 9
1.08.2003
Perkone - Lipawa - Lingi - Medze - Pavilosta - Jurkalne
102 km


Lipawa, pierwsze duże łotewskie miasto, które zobaczylismy i zauważyli¶my, że Łotysze nie rozróżniaj± czeronego i zielonego ¶wiatła na skrzyżowaniach


Tak kończ± szaleni łotewscy kierowcy


Piękny dzień, a plaża pusta. Tak jest w całej Kurlandii.


Tomek : Parę metrów od brzegu tego wielkiego klifu rozbili¶my namiot
Marek : dobrze że nie było co pić, bo po pijaku to bym się sp****** na sam dół ;)

Dzień 10
2.08.2003
Jurkalne - Alsunga - Kuldiga - Renda - Sabiles - Kandawa
107 km


Kuldiga, najszerszy wodospad w Europie, za to wysoki nie jest, wiec udało mi sie na niego wspi±ć.


Tomek : Jaki¶ lokalny zwyczaj, ¶lub, całe wesele przyszło nad wodospad. W tak pięknych okoliczno¶ciach przyrody pan młody popełnił swój życiowy bł±d :)
Marek : a panna młoda nie sprawiała wrażenie sczególnie szczę¶liwej.


Tomek : Okolice Kandawy, widoki jak w Bieszczadach, zim± można pozjeżdżać na nartach
Marek : co nie zmiena faktu, że jest tam dziko i pusto.